Monthly Archives: Grudzień 2018
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z dnia 2 sierpnia 1926r.
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z dnia 2 sierpnia 1926r. nie przewidywała expressis verbis czynu nieuczciwej konkurencji w postaci nieuczciwej reklamy. Jednakże takie formy nieuczciwego konkurowania poddawane były ocenie z punktu widzenia dwóch jej postanowień o charakterze klauzul generalnych, tj. art. l i art. 3 .
Pierwszy z tych przepisów w ust. 1 przewidywał, iż „przedsiębiorca ma prawo żądania, aby inny przedsiębiorca (konkurent) nie wdzierał się w jego klientelę przez jakiekolwiek czynności, zdolne do wywołania u osób, którym ofiarowuje swe wytwory, towary lub świadczenia, mylnego mniemania, że one pochodzą od przedsiębiorcy pierwszego”. Natomiast art. 3 stanowił, że jeśli ktoś, poza przypadkami wymienionymi w omawianej ustawie, „szkodzi przedsiębiorcy przez czyny, sprzeczne z obowiązującemi przepisami albo z dobremi obyczajami (uczciwością kupiecką), jako to przez podawanie nieprawdziwych wiadomości o przedsiębiorstwie, przez podmawianie dla celów konkurencyjnych jego organów do niewypełniania obowiązków służbowych, przez wyjawianie tajemnic przedsiębiorstwa technicznych lub handlowych i t.p., winien zaniechać tych czynów, w razie winy wynagrodzić szkodę pokrzywdzonemu i ewentualnie dać mu zadośćuczynienie”.
W myśl powyższych przepisów reklama mogła stanowić czyn nieuczciwej konkurencji jeśli charakteryzowała ją:
- zdatność do wywołania u odbiorców błędu co do pochodzenia towaru lub
- gdy jej treść pozostawała w sprzeczności z prawem albo
- gdy jej treść pozostawała w sprzeczności z dobrymi obyczajami (uczciwością kupiecką).
W literaturze przedmiotu za reklamę sprzeczną z prawem uznawano naruszenie w niej zakazów zawartych w przepisach powszechnie [1]
obowiązujących, a ponadto naruszenie praw podmiotowych w ustawach przewidzianych[2] [3].
W przypadku reklamy sprzecznej z dobrymi obyczajami zauważono, iż nie można w sposób abstrakcyjny oznaczyć jej przesłanek. Każdy konkretny przypadek miał być oceniany indywidualnie przez sąd, przy zastosowaniu zobiektywizowanego kryterium moralno – etycznego odnoszonego do odczuć przeciętnego człowieka (ewentualnie kupca, gdy naruszono zasady uczciwości kupieckiej) Podkreślano przy tym, iż z punktu widzenia z.n.k.U.1926 obojętnym jest, czy naruszający ma świadomość naruszenia tych zasad.
—
[1] I. Barańczyk, Dozwolone i zakazane porównania w reklamie, PPH 2000/4 s. 21
[2] A. Kraus, F. Zoll, Polska ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Poznań 1929, s.168
[3] Ibidem s.170